znaleźć Hovartha, wstąpiłem do Kilcairna. On nie

  • Fatma

znaleźć Hovartha, wstąpiłem do Kilcairna. On nie

07 February 2023 by Fatma

przypomina sobie, żeby zgłoszono w parlamencie projekt taki jak ten, który znalazłaś w gabinecie Thomasa. - Co to znaczy? - To znaczy, że być może trafiłaś na właściwy ślad. Lecz nadal nie wiadomo, kto pociągnął za spust. Motyw Marleya znam, natomiast o pobudkach Kingsfelda nie mam pojęcia. - Zamknął oczy. - Ale się dowiem. Victoria objęła męża i przytuliła twarz do jego piersi. - Tak czy inaczej jesteś już blisko celu - szepnęła. - Tylko proszę, bądź ostrożny. - Ty również. Żadnych więcej spotkań z Marleyem. - Dobrze, ale ty przestań wysyłać Romana, żeby mnie szpiegował. - W porządku. Będzie musiał przydzielić to zadanie Wally'emu, póki wszystko się nie skończy. Otoczył żonę ramionami. - Na kogo wrzeszczałeś? - zapytała. - Na Romana i Milo. Kazałem im się zaprzyjaźnić albo pozabijać. Victoria wybuchnęła śmiechem. - Stawiam pięć funtów na Romana. - No, nie wiem. Milo potrafi być wojowniczy i ma dłuższe ręce. - A jeśli rzeczywiście się pozabijają? - Oszczędzi mi to wielu kłopotów. - Niechętnie wypuścił ją z objęć. - Widziałaś gabinet? - Nie. - Wzięła go za rękę. - Pokaż mi. Kiedyś wyciągnąłby z niej najdrobniejszy szczegół rozmowy z Marleyem i dokładnie go przeanalizował. Crispin na pewno by mu zarzucił, że robi się miękki. Lecz nowy Sinclair wierzył, że Victoria powiedziała mu wszystko, co uznała za istotne. I bardziej go interesowało, czy żonie spodoba się nowe biurko. Drzwi jego sypialni były nadal zamknięte, ale w środku panowała cisza. Albo dwaj słudzy toczyli kulturalną rozmowę, albo obaj leżeli nieprzytomni. - Jak myślisz? - szepnęła Victoria. - Za wcześnie, by coś stwierdzić. Zajrzę do nich, jeśli nie wyjdą do zmierzchu. - A właściwie dlaczego tak się na nich zdenerwowałeś? Na wspomnienie przeżytego strachu mocniej ścisnął jej rękę. - Ich niechęć do komunikowania się ze sobą naraziła cię na poważne niebezpieczeństwo. Victoria zatrzymała się i spojrzała mu w oczy. - A ja bałam się o ciebie. - Naprawdę? Wydawała się taka silna i zarazem krucha. Sama potrzebowała opieki, a jednocześnie była zdecydowana bronić go jak lwica. - Oczywiście. Przecież jesteś moim mężem, Sinclairze Grafton. Bardzo dużo dla mnie znaczysz. Objął ją i mocno przytulił. Nowe życie wydawało

Posted in: Bez kategorii Tagged: plisowana spódnica stylizacje, zenek martyniuk z zona, andrzej krajewski mąż braunek,

Najczęściej czytane:

- Owszem.

- Chcesz, żebym się przekonała, że powinieneś ożenić się z Lex. Z trudem opanował zniecierpliwienie i skinął głową. - Nie jesteś zła? ... [Read more...]

a. Może miał coś dla ojca? Pogadam z jego sekretarką. ...

Rozległ się pierwszy dzwonek i dziedziniec natychmiast opustoszał. Gloria ruszyła w stronę wejścia, ale Liz chwyciła ją za rękę. - Uważaj, Glorio. Z tego, co opowiadałaś, Santos nie wygląda na chłopaka, którego twoja matka łatwo zaakceptuje. Jeśli coś zwącha... Gloria spojrzała w strapione oczy przyjaciółki i przeszły ją zimne ciarki. ... [Read more...]

- A dlaczego miałoby mnie to obchodzić?

- Ponieważ Alexandra obawia się, że gdy tylko straci pańskie poparcie, lady Welkins spróbuje doprowadzić do jej aresztowania. Diuk milczał przez długą chwilę. Lucien pohamował niecierpliwość. Jeszcze kilka ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 kwiaciarnia.turek.pl

WordPress Theme by ThemeTaste