Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/kwiaciarnia.turek.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/hydra8/ftp/kwiaciarnia.turek.pl/paka.php on line 5
nie chce, żeby na niego patrzeć, skoro ma się już dobrze.

nie chce, żeby na niego patrzeć, skoro ma się już dobrze.

  • Fatma

nie chce, żeby na niego patrzeć, skoro ma się już dobrze.

06 March 2021 by Fatma

Laura chciała odłożyć spotkanie córki i ojca do czasu, aż Kelly się zadomowi i poczuje pewnie. - Chcesz zobaczyć swój nowy dom? - Kelly kiwnęła głową, żując brzeg sweterka. Laura obciągnęła go. - Musisz mówić głośno, bo nic nie słyszę. Dziecko prawie się uśmiechnęło. -Tak jest, proszę pani. -Spodoba ci się, Kelly. To zamek, jak w bajce o śpiącej królewnie. -Naprawdę? - zainteresowała się. -Naprawdę. Wstała i wyciągnęła do dziewczynki rękę. Kelly spojrzała na Katherine, westchnęła, a potem wzięła Laurę za rękę. Laura myślała, że się popłacze z radości. - Może pojedziesz z nami do domu? - zapytała Katherine. - Napijesz się kawy i wrócisz późniejszym rejsem? Mijali ich ludzie spieszący na prom, który niedługo miał ruszyć z powrotem. Katherine nachyliła się, żeby pocałować Kelly. Dziewczynka zarzuciła jej ręce na szyję i przytuliła się mocno. Katherine poklepała ją po plecach i szepnęła na ucho, że niedługo przyjedzie ją odwiedzić i że ją kocha. Kelly pociągnęła żałośnie nosem i gdy tylko Kat postawiła ją na ziemi, od razu podeszła do Laury. Dziewczynka uśmiechnęła się, po czym poszły w stronę samochodu. Laura zapięła dziecku pas i wskoczyła za kierownicę. Włączyła silnik. - Jesteś gotowa? Kelly podniosła na nią swoją wielkie, niebieskie oczy i kiwnęła głową. Znowu żuła brzeg sweterka, a w jej oczach błyszczały łzy. Laura przechyliła się, przytuliła ją i wyszeptała do ucha: - Myszko, wszystko będzie dobrze. Wiem, że się boisz. Małe paluszki wpiły się w nią mocno. Kelly przywarła do niej. - Chcę do domu - powiedziała dziewczynka. Laurę paliły łzy pod powiekami. W tym głosiku tyle było żałości i bezradności. - Zawiozę cię do twojego nowego domu. Laura odgarnęła z czoła Kelly miękkie, lśniące włosy. Miały przed sobą długą drogę. Zaczęła się zastanawiać, ile czasu tutaj zostanie i czy kiedykolwiek będzie potrafiła wyjechać. Bo Laura wiedziała, że już pokochała tę małą, zagubioną dziewczynkę. Gdy tylko dom pojawił się w zasięgu wzroku, Kelly zachłysnęła się ze zdumienia i uniosła na siedzeniu, żeby mieć lepszy widok. Laura gestem kazała jej usiąść z powrotem, bo jechały wyboistą drogą. Objechała dom i zatrzymała się przed garażem. Liczyła na to, że widok plaży, stajni i wielkiego ogrodu spodoba się Kelly. Tak się stało. Szczególe zainteresowały ją huśtawki i zjeżdżalnia, których jeszcze wczoraj tutaj nie było. - Biegnij i wypróbuj je - powiedziała zachęcająco i Kelly pchnęła drzwi. Pobiegła, ile sił w nogach w stronę placu zabaw. Wspięła się na zjeżdżalnię, zjechała na dół, po czym znowu weszła na górę. I tak w kółko. Laurę zmęczyło same przyglądanie się dziecku,

Posted in: Bez kategorii Tagged: rzymski nos, seweryn krajewski czerwone gitary, klan lubicz,

Najczęściej czytane:

am fortunę, z którą będę potem mógł żyć tak, ...

jak tylko zapragnę... Nawet początkowo łatwo się dorobiłem, ale wtedy jeszcze nie wiedziałem, że to jest ostrzeżenie... - Ostrzeżenie?! - spytał zdziwiony Mały Książę. ... [Read more...]

by odfrunąć w przestworza.

Róża była zbyt dumna, by zdradzić, iż obawia się, że ptaki znowu mogłyby zabrać ze sobą Małego Księcia. Dobrze pamiętała ból rozłąki, jakiego niedawno doświadczyła. Podziwiała jednak w Małym Księciu troskliwość, z jaką zajmował się zmęczonymi lub rannymi ptakami. ... [Read more...]

Mark zawahał się.

- Możliwe. Nie wiem. - Właśnie! - Tammy zerwała się na równe nogi. – Czy ktokolwiek wie, co się działo z moim siostrzeńcem przez ten cały czas? Czy ktoś się nim zajmował? Tak, jest zdrowy, odżywiony i czysty, ale czy ktoś bawił się z nim w kosi, kosi łapci? Czy ktoś go choć raz przytulił? Czy ktoś go w ogóle kochał? - Trzęsła się z niepohamowanej złości. - Kiedy wróci do domu, otrzyma najlepszą opiekę - za¬pewnił ponownie Mark. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 kwiaciarnia.turek.pl

WordPress Theme by ThemeTaste